Miopatia miotubularna ( CNM -Centronuclear Myopathy) należy do rzadkich chorób genetycznych. Jest to choroba wrodzona, i w znaczący sposób obciąża pracę mięśni.
Dziedziczenie tej choroby wygląda tak, że kobieta- nosicielka będąc w ciąży z chłopcem ma 50 % szans, że urodzi zdrowego chłopca i 50 % ryzyka, że chłopiec będzie chory.
Natomiast jeśli będzie to dziewczynka, to znów jest ryzyko, że dziewczynka będzie nosicielką- ale bez żadnych objawów, lub też może być szczęściarą i nie być nawet nosicielką - ja jak się okazało niestety do tej grupy nie należę :( - ale jakie tu jest prawdopodobieństwo to nie mam pojęcia.
Choroba ta jest chorobą rzadką, jednak niestety już też coraz bardziej rozpowszechnioną.
Kilkanaście lat temu, kiedy moja kuzynka i siostra urodziły chorych chłopców na temat tej choroby nie było prawie nic wiadomo i ciężko było znaleźć jakiekolwiek informacje w internecie, nie mówiąc już o odnalezieniu innej rodziny borykającej się z tą samą chorobą.
Dzisiaj jest inaczej, już więcej wiadomo, i można nawiązać kontakty z innymi rodzinami- co jest niezwykle ważne (przynajmniej dla mnie) - takie rodziny są źródłem cennych informacji ale i także znajduje się w nich oparcie i zrozumienie.
Moim głównym źródłem informacji na temat miopatii jest poniższa stronka:
http://www.joshuafrase.org/
Jest wiele odmian miopatii i różne też są zainfekowane geny- my niestety mamy do czynienia z genem MTM1- podobno jest on najbardziej popularny ale i też najcięższy jeśli chodzi o objawy choroby.
Nie ma jeszcze lekarstwa na tę chorobę, jednak trwają badania i to daję dużą nadzieję, nie ma co się jednak zbytnio nastawiać, bo będzie można się rozczarować...a tego lepiej uniknąć...lepiej się pozytywnie zaskoczyć.
Swoją drogą to jest niesamowite jacy ludzie są mądrzy i ile już potrafią zdziałać w dziedzinie medycyny...ogromny szacunek do tych wszystkich lekarzy i naukowców, którzy poświęcają swoje życie na tego typu badania...
https://www.youtube.com/watch?v=AyY6uKdrhbk
Miopatia poza tym, że uszkadza działanie mięśni, wpływa też na inne narządy... U każdego dzieciaczka mogą pojawić się różne problemy - np. z wątrobą, ze słuchem.
U nas tych innych problemów już troszkę się nazbierało....mam nadzieję, że słuch jednak i wzrok pozostaną nietknięte.
Witamy na blogu poświęconemu Dawidkowi, Zabieramy Cię w podróż o niezwykłym małym człowieczku, który pomimo swej "przypadłości" dzielnie walczy każdego dnia,a do tego ma w sobie przeogromne zasoby radości. Owa przypadłość to nieuleczalna choroba genetyczna mięśni- miopatia miotubularna. Ten blog to także opowieść o macierzyństwie, o codzienności życia z CNM oraz o przeszkodach jakie nasz Aniołek musi pokonywać każdego dnia.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
32- dziękujemy za Wasz 1 % ! :)
Kochani! Dziękujemy Wam z całego serca za przekazanie 1 % dla naszego Dawidka. Jesteśmy wzruszeni, że losy naszego syna nie są Wam obojęt...
-
po ostatnim pobycie w szpitalu niecały tydzień później znów z Dawidkiem zawitaliśmy na dobrze nam znany OITD... tym razem już nie przyje...
-
Kochani, zbliża się czas rocznych rozliczeń podatkowych i w związku z tym, każdy z Was poświęcając około 2 minuty swojego życia może ...
-
Dawidzio jak każde małe dziecko jest niesamowitym pochłaniaczem czasu:) mamy to szczęście, że Dawid (i to w sumie od urodzenia t...