zakończyła się akcja 1 % i chcielibyśmy podziękować wszystkim tym którzy, się zaangażowali w tę akcję :)
dziękujemy tym, którzy przekazali 1 % dla Dawidzia,
a jednocześnie rozumiemy tych którzy z różnych powodów tego nie zrobili
szczególnie dziękujemy super cioci Eli - za szybkie stworzenie ulotki i za zaangażowanie w kolportaż :) oraz wujkowi Łukaszowi -dokładnie za to samo :) za super projekt drugiej ulotki i za całą pomoc :)
a co do 1 % to sprawa wygląda tak, że pieniążki uzbierane, zostaną zaksięgowane na koncie Dawidka dopiero w październiku i dopiero wtedy będziemy wiedzieli ile udało się nazbierać i dopiero wtedy będzie można z nich korzystać.
jest to nasza pierwsza akcja 1%- więc mamy nadzieję, że Fundacja w której jesteśmy okaże się w 100% fair i każdy grosik Dawidkowy trafi do Dawidka a nie na jakieś tam cele Fundacji...
a piszę o tym, bo oglądałam kiedyś Magazyn Expresu Reporterów i był tam reportaż właśnie o tym, że jakaś mała Fundacja zebrane pieniążki z 1 % dla podopiecznego zabrała sobie na swoje cele statutowe....a biedne żony, i samotne matki, które swą krwawicą tworzyły ulotki, roznosiły, prosiły o wsparcie...nie dostały z tego ani grosza....tzn. nie one nie dostały ale ich ukochane chore dzieci, chorzy mężowie nie mogli z tych pieniążków skorzystać.....
niedomyślenia!!!!!
ale nasza Fundacja jest dużą, dobrze znaną organizacją i wierzę, że tutaj takich sytuacji nie będzie...no ale zobaczymy,.... wszystko się okaże...a ja dam Wam znać w październiku, żeby była jasność.
a jeszcze jedną rzecz chciałabym wyjaśnić, bo wiem, że niektórzy mogą mieć mylne pojęcie o tym wszystkim....
jak już w tym październiku na subkoncie Dawidka pojawi się jakaś suma to wtedy my pomyślimy sobie: "aha Dawid ma tyle a tyle kasy na koncie...a tu mamy listę rzeczy koniecznych do zakupienia dla Dawidka".
i zaczynamy działać...robimy listę priorytetów...zastanawiamy się co musimy kupić na już...na co nam starczy, bez czego Dawid się nie obejdzie....
jak już to wiemy...to robimy mały research w sieci, czytamy opinie, szukamy dostawców, próbujemy negocjować cenę.... i jak już się zdecydujemy na jakiś konkretny produkt to wtedy mamy dwa wyjścia:
Opcja 1: firma przysyła fakturę do Fundacji i czekamy zgodnie z kolejką -średnio ok. 1-2 miesiące a październiku jak będzie wielkie bum i tysiące faktur Fundacja otrzyma to nawet i z 3 lub więcej miesięcy- czekamy na to, by Fundacja z Dawidowego subkonta zapłaciła za produkt...wtedy dostawca zamawia dany produkt i znowu czekamy około miesiąca na dostawę
no i Dawidek w końcu może się cieszyć i korzystać z nowego sprzętu:)
Opcja 2: bierzemy np. kredyt, sami kupujemy dany sprzęt, czekamy miesiąc na dostawę i Dawidek się już cieszy....potem wysyłamy fakturę do Fundacji i czekamy znów zgodnie z kolejką aż Fundacja zwróci nam z subkonta Dawidka pieniążki.
generalnie chce powiedzieć, że nie ma opcji by nawet grosz z konta Dawidkowego trafił na inne cele niż Dawid i to jeszcze wiadomo muszą być rzeczy konieczne, niezbędne, rehabilitacyjne, medyczne, wspomagające funkcje życiowe itd.
my sami tymi pieniążkami nie dysponujemy ...a nawet gdybyśmy dysponowali to i tak ani grosz nie trafiłby na inne cele niż Dawid!:)
no to jeszcze raz DZIĘKUJEMY!!!!
Witamy na blogu poświęconemu Dawidkowi, Zabieramy Cię w podróż o niezwykłym małym człowieczku, który pomimo swej "przypadłości" dzielnie walczy każdego dnia,a do tego ma w sobie przeogromne zasoby radości. Owa przypadłość to nieuleczalna choroba genetyczna mięśni- miopatia miotubularna. Ten blog to także opowieść o macierzyństwie, o codzienności życia z CNM oraz o przeszkodach jakie nasz Aniołek musi pokonywać każdego dnia.
32- dziękujemy za Wasz 1 % ! :)
Kochani! Dziękujemy Wam z całego serca za przekazanie 1 % dla naszego Dawidka. Jesteśmy wzruszeni, że losy naszego syna nie są Wam obojęt...
-
po ostatnim pobycie w szpitalu niecały tydzień później znów z Dawidkiem zawitaliśmy na dobrze nam znany OITD... tym razem już nie przyje...
-
Kochani, zbliża się czas rocznych rozliczeń podatkowych i w związku z tym, każdy z Was poświęcając około 2 minuty swojego życia może ...
-
Dawidzio jak każde małe dziecko jest niesamowitym pochłaniaczem czasu:) mamy to szczęście, że Dawid (i to w sumie od urodzenia t...